2016-05-31

Kunmińskie wycinanki 昆明剪紙

Wycinanki nie są sztuką rdzennie chińską. Ponoć najstarsze znalezione wycinanki pochodzą z VI wieku, z okolic dzisiejszego Xinjiangu, czyli dawnej Dżungarii. Jednak pewnie w każdym miejscu, w którym używano papieru, prędzej czy później stworzono sztukę takiego cięcia tej delikatnej materii, by powstały małe dzieła sztuki. W dodatku to właśnie chińskie wycinanki wylądowały na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Są popularne, piękne i nijak się mają do dziecięcych "serwetek" wycinanych na plastyce. Bywają skomplikowanymi obrazami, których wykonanie wymaga niebylejakiej precyzji.
Gdy za czasów tangowskich wraz z Hanami i resztą kultury chińskiej dotarły wycinanki do Yunnanu, na styku kultury chińskiej i kultur tutejszych grup etnicznych powstała nowa jakość: w chińskie wycinanki wkradły się etniczne elementy yunnańskie, takie jak dajskie wizerunki kobiet z dużym biustem i wąską talią, ubranych całkiem nie po chińsku a także kolory odmienne od ukochanej przez Chińczyków czerwieni.
W 2002 roku kunmińskie wycinanki trafiły na tutejszą listę dziedzictwa niematerialnego.

2 komentarze:

  1. Gdyby nie Twój komentarz to gdyby ktoś mi pokazał tę granatową powiedział bym 'Indie'. Ta czerwona też jest 'mało chińska', Gruzja ? Ale wszędzie gdzie zawitał papier takie witrażowe wycinanki są robione, i są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też je uwielbiam :) I faktycznie tutejsze trochę się różnią od tych rdzennie chińskich :)

      Usuń

Proszę, nie anonimowo!
Ze względu na zbyt dużą ilość trolli, musiałam włączyć moderowanie komentarzy. Ukażą się więc dopiero, gdy je zaakceptuję. Proszę o cierpliwość.